W nocy wórciłem... rwóciłem... wró-ciłem zwesla... sela. Z wesela. Córki sąsiadów. "Dlaczego dziś tak mnie suszy, skoro wczoraj tyle wypiłem!?" (Piotr Bałtroczyk). Najuprzejmiej proszę o wybaczenie, ale dziś już nic więcej nie napiszę. I jutro też nie, bo przede mną poprawiny. I najprawdopodobniej pojutrze też nic nie napiszę, ponieważ sąsiad stanowczo zażądał, żebym wziął dzień urlopu.
Idę spać.
Bosz...
człowiek nie wielbłąd, pić musi ;)
OdpowiedzUsuńAle kaca nie masz. Tylko Cię głowa boli i pić Ci się chce :-)
OdpowiedzUsuń